Mam naturalne, nigdy nie farbowane, długie blond włosy. Są raczej średnioporowate (nie wiem czy na pewno, nie jestem takim znawcą), z natury proste. Bardzo łatwo poddają się różnym zabiegom, ale nie zawsze chcą pozostać np. pokręcone - lubią wracać do swojego naturalnego wyglądu prostych włosów. Zazwyczaj są lekko przyklapnięte, nie mają jakiejś cudownej objętości i nie odbijają od nasady pięknie do góry. Nie są gęste, ale też na pewno nie rzadkie - choć zawsze wydaje mi się że mam ich mało to gdy przychodzi np. do kręcenia ich to kręcę, kręcę i końca nie widać.
Bardzo się plączą.
Aktualny stan włosów
Myślę że są w całkiem dobrej kondycji :-) Miewają gorsze i lepsze dni, ale podobno wyglądają na zdrowe. Często brakuje im nawilżenia, to ich główny problem. Jeśli jakieś partie są trochę zniszczone, to oczywiście te dolne - najbardziej natomiast spodnia warstwa włosów.
Obecna fryzura
Ostatnia moja fryzura można by powiedzieć wyglądalała na literkę "V" patrząc od tyłu?
W każdym razie miałam pocieniowane włosy i dalej mam, ale zaczynam po kawałku obcinać je na prosto, tak od linijki. Co 2 miesiące będę u fryzjerki i maszynką będzie je ścinała o 2 cm - w tym czasie krótsze partie włosów będą dorastać do tych najdłuższych - cały czas podcinanych.
Pierwsze strzyżenie już za mną. :)
Codzienna fryzura
Najczęściej noszę włosy rozpuszczone albo związane w kucyk. Powiem szczerze, że są dosyć meczące jeżeli mam je cały dzień rozpuszczone. Plączą się, ocierają o płaszcz, torebkę. Bardzo lubię robić kucyka jeśli jadę tramwajem w tłoku i mam jakieś rzeczy prócz torebki ze sobą. Wtedy przynajmniej włosy o nic mi się nie zahaczają i nie przeszkadzają.Cóż, długie włosy też mają swoje minusy...
Teraz chwila na zdjęcia. Zobaczcie sobie jak rzeczywiście wyglądają.