Jak mijają Wam pierwsze dni września?
Nie chcę Was martwić, ale dwudziesty trzeci zbliża się nieuchronnie. Pierwszy dzień jesieni. Cieszycie się czy nie?
Ja mam nadzieję, że słoneczko przez ten miesiąc jeszcze trochę nam poświeci a potem gotowa jestem na piękne kolory liści na drzewach, ulewy, wiatry...
Przygotowałam się już trochę na jesień, byłam na zakupach.
Pokażę Wam jedną z moich zdobyczy, a mianowicie buty z House'a :)
Wstąpiłam również do Rossmana po troszkę kosmetyków ;)
Maska do włosów z Alterry, oliwkowy płyn miceralny z ziaji, szampon baby dream, ochronny sztyft do ust z Neutrogeny i gąbeczki do makijażu.
Z tego wszystkiego miałam do tej pory tylko gąbeczki i stosuję je do nakładania podkładu.
Resztę będę testować. Jesteście czegoś ciekawe? Ja osobiście maski do włosów i sztyftu.
W poniedziałek wyjeżdżam na tydzień i nie wiem czy będę miała dostęp do internetu, więc myślę, że przygotuję jakąś notkę i ustawię ją by danego dnia się pojawiła, a na komentarze odpowiem po powrocie. Przed wyjazdem postaram się jeszcze coś konkretniejszego napisać. Jeśli dam radę to w niedzielę coś się pojawi.
Zachęcam do głosowania w sondzie, która niedawno się pojawiła :)
Fajne te buciki, chociaż ja liczę, że jesień będzie ładna! Ja też dziś wskoczyłam do sklepów kosmetycznych i jak zwykle nie wyszłam z niczym :)
OdpowiedzUsuńHehe normalne :)
Usuńtakie małe miłe uzależnienie :D
Też używam babydream, dobrze wpłynął na kondycję moich włosów :) a propos zapraszam do mnie, dziś będzie co nieco o włosach :) dołączam do obserwatorów :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zacznę go używać :)
UsuńFajne zakupy.Uwielbiam sztyft do ust Neutrogeny.Jest idealny na jesień :)
OdpowiedzUsuńO, to dobrego wyboru dokonałam? :)
UsuńMam nadzieję że się u mnie też sprawdzi.
Buty całkiem w moim guście :) Szampon Babydream fajnie się sprawdził do mycia włosów i prania pędzli ;)
OdpowiedzUsuńCzuję że i u mnie się sprawdzi :))
UsuńJa jestem właśnie na etapie poszukiwania jesiennego obuwia, Twoja mnie się jak najbardziej podoba! :)
OdpowiedzUsuńszampon babydream spowodowal u mnie łupież, swędzenie skory i masakryczne wypadanie wlosow. pomarka neutrogeny śmierdzi i smakuje okropnie... dostalam kiedys w gratisie i musze wkoncu wywalic bo nie jestem w stanie jej uzywac. a tymi gąbeczkami nigdy nie umialam nakladac podkladu, wole pędzel flat top lub własne palce :)
OdpowiedzUsuńPomadkę już testowałam i nie mam takich wrażeń. ;o
Usuńja też wolę pędzel ale muszę zakupić jakiś porządny.
co do szamponu to ciekawe, większość osób go chwali.
zobaczymy :)
naprawdę piękne buciki, wpadły mi w oko :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie, jeśli masz ochotę :)
http://psychodelax3.blogspot.com/2013/08/pierwsze-rozdanie-imieninowe.html
super buciki - ostatnio mnóstwo takich widuje w sklepach - przeżywają swoje 5 minut ;) ja jednak zostaję zdecydowanie przy obcasach...
OdpowiedzUsuńmiałam te gąbeczki do makijażu i niestety u mnie się w ogóle nie sprawdziły :(